Jednym z najpopularniejszych typów odzieży uciskowej, tuż obok stópek, są pończochy przeciwżylakowe. Przeznaczone zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn, pomagają one uporać się z problemem pęczniejących żył, wywołanym uszkodzeniem zastawek. I choć wpływ tego typu bielizny na nasz organizm jest pozytywny (o ile nie chodzimy w nich całymi dniami), czasem zdarzają się sytuacje problematyczne, uniemożliwiające czerpanie korzyści z kompresu.
Najczęstsze problemy związane z pończochami uciskowymi
Nierzadko zdarza się, że pończochy przeciwżylakowe zaczynają zsuwać się z nóg. Jest to spowodowane zbyt dużym ich rozmiarem. Niekoniecznie musi to oczywiście wynikać z naszej winy podczas zakupów – noga w ciągu lat może zmienić swoje wymiary, zaś my, korzystając ponownie z pończochy kupionej jakiś czas temu, zauważamy, że jej efektywność zauważalnie spadła. Pończocha może się także zsuwać pod wpływem braku przyczepności. Silikon jest bowiem materiałem, który może stracić tą właściwość wskutek zabrudzenia lub nadmiaru włosów na nodze.
Kupując pończochy przeciwżylakowe, zawsze zwracajmy też uwagę na ich rozmiar. Zbyt duża pończocha może się marszczyć, zaś zbyt krótka – nie sięgać do górnej części uda, która powinna być uciskana.
Często bywa też tak, że właściwy rozmiar pończochy nie musi oznaczać łatwości jej zakładania. W takich przypadkach, dobrze jest przetestować różne sposoby jej zakładania. Może to być zarówno metoda tzw. śliskiej stopy, lub specjalne akcesoria, przeznaczone do ich ubierania. Sprawdzajmy zatem parametry pończoch przed zakupem, zaś w przypadku jakichkolwiek problemów, reagujmy natychmiast. Każda komplikacja sprawia, że kompres nie będzie mógł pełnić swojej funkcji.